moja żona to najlepszy fotograf. Bez pozwolenia nie wolno mi mrugnąć i wciąż muszę się uśmiechać
poniedziałek, 3 września 2012
Dzieci w moim obiektywie.
Wreszcie znalazłem kilka chwil na zrobienie kolejnych fotek własnych dzieciaków. Efekt poniżej. aleko jeszcze do wymarzonych kadrów ale cały czas próbujemy.
Poczałkowo strzelaniem do kuzynostwa a później juz tylko do "braterstwa"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz